Kolizje drogowe, w których trudno jednoznacznie określić sprawcę są jednym z problemów trapiących branżę flotową czy spedycyjną. Z pomocą wszystkim kierowcom oraz firmom transportowym przychodzi jednak nowe rozwiązanie, jakim jest wykorzystanie sygnału GPS do odtworzenia historii jazdy.
Czarna skrzynka w aucie
Śledzenie GPS w samochodzie działa na zasadzie czarnej skrzynki w samolocie. Gromadzi informacje na temat zachowania kierowcy, a konkretnie sposobu poruszania się pojazdu. GPS zapisuje takie dane jak na przykład:
prędkość,
lokalizacja,
kierunek jazdy,
wykorzystanie pasów bezpieczeństwa,
aktualna pora dnia i pogoda.
Rekonstrukcja zdarzenia drogowego
Zebranie tych danych umożliwia odtworzenie historii jazdy, a co za tym idzie – rekonstrukcję zdarzenia drogowego. Pomaga w ustaleniu, co się stało i w jaki sposób do tego doszło. Wreszcie, umożliwia ustalenie sprawcy wypadku czy kolizji.
Dowód niewinności
Rozwiązanie to może być bardzo przydatne w branży flotowej oraz spedycyjnej. Z jednej strony zmniejsza stres kierowcy, który do tej pory mógł być bezpodstawnie oskarżany o spowodowanie wypadku. Konsekwencją często były redukcje premii, a nawet rozwiązanie umowy przez pracodawcę. Z drugiej strony stosowanie systemu GPS pomoże firmom spedycyjnym w egzekwowaniu odszkodowań, gdy zdarzenie na drodze powstanie z winy innych kierowców.
Źródło: https://www.telogis.com/blog/gps-tracking-improve-driver-safety